aaa4 |
Wysłany: Wto 17:39, 20 Mar 2018 Temat postu: |
|
Szkoda troche mebli. No to pa! - Kolyszac biodrami, poszla dalej, wsparta na ramieniu Michaela,
jakby byla krolowa swiata, a nie tylko samego Morganville. Claire wyjela komorke i pstryknela zdjec
tej morderczej furii na twarzy Moniki, ktora patrzyla w slad za Eve.
-Ty zdradziecka mala suko! - warknela Monica.
Claire opuscila telefon i przez dluga chwile patrzyla jej prosto w oczy. Juz sie jej nie bala.
-Kazalas swoim kumplom nacpac mnie i powiedzialas im ze lubie na ostro. Ja tylko
przekazalam ludziom twoje zaproszenie. Powiedzmy, ze wyrownalysmy porachunki.
-Jeszcze czego!
Shane nachylil sie, znizyl glos tak, ze Monica musiala wytezyc sluch, zeby wylapac jego slowa:
-Uspokoj sie. Jak sie zloscisz, dostajesz czerwonych plam na twarzy. A jesli jeszcze raz
nazwiesz moja dziewczyne suka, to przestane byc taki mily.
Oczy Moniki palaly wsciekloscia, ale nie drgnela, a po chwili zawrocila i wbiegla po schodach
na pietro, gdzie jej elegancko ubrani przyjaciele zbili sie w |
|